Dzięki pracy redaktorów GameInformera możemy przeczytać długi, pełen ciekawostek wywiad z twórcą Niera i Drakengarda, Yoko Taro. W rozmowie brał udział także projektant Automaty, Takahisa Taura (z Platinum Games). Jest to świetna okazja, by zgłębić swą wiedzę na temat najambitniejszej w ujęciu scenariuszowym gry tej generacji.
Ponieważ cała rozmowa jest wybitnie długa, wyjąłem z niej najważniejsze informacje. Przede wszystkim te, które dotyczą ostatnich tajemnic jakie kryje przed nami Yoko Taro:
- Nier Automata powstało ponieważ Taura jako fan pierwszego Niera prosił Square Enix o możliwość zrobienia projektu w tym świecie. W tym samym czasie jego kolega z Platinum Games, Yosuke Saito (producent) chciał zrobić coś wspólnie z Yoko Taro. Wszystko zgrało się w sposób naturalny.
- Taro nie miał wcześniej pomysłu na to jak ma wyglądać sequel Niera. Skoro jednak miał robić grę z Platinum Games to uznał, że setting gry akcji S-F będzie najbardziej odpowiedni, bo to studio specjalizuje się w takich tytułach.
- Ułatwienie rozgrywki względem klasycznych produkcji PG było celowym zabiegiem. Twórcy wiedzieli, że fani poprzedniej części niekoniecznie są zahartowani w typowych slasherach, więc poziom trudności został odpowiednio stonowany.
- Czemu Taro występuje wszędzie w masce Emila? Bo to silna postać z uniwersum Nier… ale Emil kryje w sobie także pewną wielką tajemnicę. Szkopuł tkwi w tym, że nie jest ona zawarta w żadnej grze. Taro twierdzi, że jeżeli będzie miał okazję to ujawni ją w jakimś tytule i wyjaśni czemu nosi akurat jego maskę.
- Taura chcąc stworzyć grę w uniwersum Nier najpierw zaniósł do Square dokument, w którym widzimy świat w stanie z początku/prologu pierwszej gry (ruiny Tokio). Taro uznał jednak, że odtworzenie Tokio, nawet u progu zagłady byłoby zbyt dużym przedsięwzięciem.
- Pomysł na umieszczenie Nier Automata dziesięć tysięcy lat po części pierwszej wynikał przede wszystkim z tego, by nowi gracze mogli swobodnie sięgnąć po ten tytuł, bez znajomości oryginału.
- Wyraźna obecność kwiatów w grach Yoko Taro (Lunar Tear w Nier, kwiat w oku Zero w Drakengard 3) jest spowita tajemnicą podobną do tej dotyczącej Emila. Jeżeli będzie okazja, to w którejś z gier Taro ma zamiar ją wyjaśnić. W każdym razie istnieje wyraźny, powód dla którego kwiaty pojawiają się w tych tytułach.
- Yoko Taro często jest pytany o wyzywający wygląd 2B, twierdzi jednak że po prostu lubi patrzeć na piękne kobiety. Jego wypowiedzi na ten temat są podszyte pewną kontrowersją ze względu na różnice kulturowe – w Japonii nikt nie zwraca na nie uwagi.
- Kiedy Taro poprosił fanów na Twitterze o przesyłanie mu seksownych artworków z Nier Automata przybyło mu czterdzieści tysięcy followersów.
- To, że element seksualności jest mocno wyczuwalny w jego grach wpływa na ich odbiór na świecie. Taro uważa jednak, że gdyby dodać lub odjąć nieco pikanterii z Automaty lub Drakengarda 3 to nie wpłynęłoby to na ich sprzedaż. Sukces Nier Automata widzi przede wszystkim w tym, że to tytuł akcji od Platinum Games.
- Serii Nier towarzyszy wiele książek etc. które nie dotarły na Zachód, Taro nie uważa jednak, by ich znajomość była konieczna do zrozumienia gier. Właściwie twierdzi, że ich znajomość jest zbędna, ale rozumie graczy którzy chcieliby mieć wszystkie „media” z Niera po angielsku.
- Yoko Taro nie kryje w swych grach jedynego słusznego przekazu, chce by gracze odbierali je po swojemu. Interpretacja każdego jest równie ważna i celna.
- Gry Yoko Taro często kończą się śmiercią bohaterów ponieważ chce wyrównać rachunki między nimi i światem. To wg niego nieuczciwe, że mogą przez tyle godzin zabijać setki wrogów, a sami nie umierają. Tendencja ta ominęła zakończenia Automaty ponieważ jej bohaterowie także umierają w trakcie zabawy, co oznacza, że równowaga jest zachowana. Zakończenie Automaty jest jak na standardy Taro bardzo pozytywne.
- Piosenka zamykająca grę „Weight of the World” ma w tle delikatny chór – pewnie go słyszeliście – ale wiecie, że złożono go z głosów pracowników Platinum Games i Square Enix?
cascad