Magazyn Lavocado #1

Wstępniak

Zawsze chciałem napisać wstępniak, więc nawet jeżeli trochę naginam zasady to proszę o wybaczenie – właśnie spełniam jedno ze swoich małych marzeń. Jak jest z kondycją papierowej prasy o grach raczej wszyscy wiemy, i nikt nie spodziewa się jej powrotu do łask. Takie drobnostki jak ekonomia nie zaburzą jednak mej miłości do chwil, w których wyczekiwałem dnia ukazania się nowego numeru Neo Plus i PSX Extreme. Czytanie ich od deski do deski stworzyło mnie jako gracza. Bez tych comiesięcznych dawek zaraźliwej pasji pewnie nigdy nie odkryłbym jak fantastyczne jest to hobby i nie był w stanie docenić najlepszych gier.

Tamte inspiracje wciąż siedzą mi pod skórą. To paliwo, bez którego Lavocado nigdy by nie powstało. A skoro mam już swoją stronkę o grach to mogę też stworzyć na niej własny magazyn. Co prawda Magazyn Lavocado będzie comiesięcznym zbiorem tego co ukazało się na stronie, mam jednak nadzieję, że dla osób zaglądających tu z doskoku będzie wygodnym sposobem na odkrycie kilku tekstów. Możecie też, tak jak ja, potraktować to jako zabawę w tworzenie pisma o grach. Wychodzę z założenia, że w branży tyle się dzieje, że każdy rodzaj podsumowań jest cenny. Tak samo jak fanowskie strony, blogi i każdy inny przejaw twórczości. Jeżeli korci was zrobienie czegoś co od lat chodzi wam po głowie to naprawdę nie czekajcie dłużej. Nawet jeżeli czasem statek o imieniu „Idea” rozbije wam się o skały nazwane „Rzeczywistość” – znajdźcie formę pozwalającą zaspokoić ten głód. Nie musi to być komercyjne, opłacalne czy przyciągające uwagę tysięcy klikaczy, ważne żeby było szczere. Dobrze wiem jak oklepanie to brzmi, ale i tak to napisałem.

Pomyślcie o Deadly Premonition czy pierwszym Nierze. Obie są produkcjami 10/10 (ew. pozostając w mojej skali ocen 7/7), dzięki temu że w ogóle powstały, a nie dlatego że wszystko w nich błyszczy i spełnia oczekiwania twórców. Założę się, że z kilkukrotnie większym budżetem Swery i Taro załataliby wady swych gier… ale nawet bez tego osiągnęli swój cel. To świetne przykłady na to, że trzeba robić wielkie rzeczy nawet jeżeli wszystko dookoła mówi, że to nie ma sensu.

Dlatego jeszcze raz zapraszam na łamy Magazynu Lavocado. I do kontaktu poprzez komentarze lub maile (dorwiecie mnie pod red.lavocado1@gmail.com).

Cascad

 

Newsy

Lavo to nie jest newsowy blog, jednak na kilka wiadomości warto zwrócić uwagę. Przede wszystkim na zestawienie tego co w lutym ukazało się w PS Plus i w co w marcu trafi do Games with Gold. Obie usługi wydają się być dla Sony i Microsoftu na drugim torze, jednak gracze widzą je zupełnie inaczej.

Recenzje

Aż pięć recenzji ukazało się na Lavocado od startu strony. Udało się zebrać gry duże i małe, starsze i nowsze – dzięki temu każdy powinien dobrze zrozumieć jak działa siedmiostopniowa skala ocen. Poniżej odnośniki do tekstów:

Publicystyka

To czym żyje Lavocado to teksty autorskie na tematy growe, a początek istnienia strony był naprawdę mocnym atakiem z kilku flanek. Zdecydowanie tematem przewodnim było jednak podsumowanie 2017 roku na wielkiej gali. Pozostając w tych klimatach wypada też sprawdzić najbardziej interesujące gry indie jakie ukażą się w 2018 i trend na umieszczanie skrzynek w zbyt wielu dużych tytułach z 2017, który ostro krytykowałem.

Jeżeli po powyższych artykułach macie ochotę na trochę tekstów jeszcze bardziej od serca, to przede wszystkim zachęcam do zajrzenia do „Przeczytałeś o jeden tekst za dużo„, który jest o krytyce zbyt często psującej nam gry. Obecnie to najlepiej przyjęty i najbardziej poczytny artykuł na Lavocado, mam zatem nadzieję, że będzie jeszcze zyskiwał odbiorców.

W bardzo podobnym stylu uderzam z prośbą do graczy o to, by się tak nie spieszyli w poznawaniu nowych tytułów, w felietonie „Patient Gamer – super partia„. Myślę, że jest to filozofia, którą warto przynajmniej przemyśleć.

Nier: Automata, będące tematem okładkowym tego miesiąca to pozycja, która otrzymała osobny tekst na temat tego, że ma w sobie sequel (i jest genialna). Napisany jest bez spoilerów, by także świeży w temacie mogli choć trochę zrozumieć dlaczego gra Platinum Games jest tak bardzo wychwalana z każdej strony. Innym kluczowym tytułem ostatnich miesięcy jest dla mnie Persona 5, która po prostu włamała mi się do głowy.

Sekcję publicystyczną zakończę apelem o zwrócenie konsolom kart pamięci, usunięcie gier z PS3 z PS Plus i pozwolenie na spełnienie w grach swojego snu o lataniu.

Gawędy w parku

Jak to w prasie bywa, po newsach, recenzjach i publicystyce przychodzi moment na chwilę luzu. Gawędy w parku to strefa, w której dominować będą zatem wpisy ciekawostkowe. A trochę ich jest:


Trochę tej zawartości się tu ukazało od 16 stycznia. Mam nadzieję, że jej czytanie daje wam choćby ułamek „tego czegoś” co miały kiedyś miesięczniki o grach. Mam też nadzieję, że nawet jeżeli nie macie głowy do częstego wpadania na Lavocado to przynajmniej ten wyimaginowany magazyn będzie z wami, raz w miesiącu dostarczając treści jakich nie ma nigdzie indziej w polskiej sieci.

Trzymajcie się tego czego wam wygodnie, grajcie dużo, bądźcie mili dla sąsiadów. Kolejne teksty oczywiście jutro, pojutrze i tak jeszcze długo. Dziękuję przy okazji każdemu kto pomaga słowem, komentarzem i wiadomością rozwijać Lavo. Wpadajcie na mojego Facebooka i Twittera po stały zastrzyk linków do tekstów.