Prefektura Saga będzie się promować Sagatem (ze Street Fightera)

Wielki, łysy, łamiący drzewa piszczelami Sagat stał się właśnie twarzą turystyki prefektury Saga w Japonii. Leżąca ma wyspie Kiusiu prefektura nawiązała współpracę z Capcomem, dzięki czemu jeden z najsłynniejszych wojowników Street Fightera będzie starał się ściągnąć ludzi w to miejsce.


Oczywiście rola Sagata będzie symboliczna, jednak jego obecność w broszurach informacyjnych i na suwenirach z Sagi ma zwrócić uwagę przede wszystkim młodych ludzi. Według badań z 2017 roku 28% populacji tej prefektury ma bowiem ponad 65 lat. Starzejące się społeczeństwo to problem całej Japonii, dlatego walka o przyciągniecie i zatrzymanie u siebie każdego w wieku produkcyjnym (uwielbiam to określenie) staje się głównym celem każdego samorządu.

Z okazji połączenia sił, rząd Sagi i Capcom zapowiedzieli specjalny event promocyjny odbywający się od 22 do 28 stycznia w Tokio, w dzielnicy Ginza. Pojawi się tam Sagat i gadżety związane z regionem takie jak liście prasowanych alg, sake czy porcelana. Brzmi spoko, jedni mają Syrenkę i Koziołki, inni wielkiego tajskiego zabijakę.

 

źródło