Najlepsza reklama PS Vita nie ma z nią nic wspólnego

W 2012 roku Sony było jeszcze tak pewne sukcesu PS Vita, że uznało, że można ją reklamować gościem siedzącym na krześle i grającym na gitarze. Swoją pewność co prawda szybko stracili, jednak sama reklama przeszła już do historii niezwykłych kampanii marketingowych, jakie od zawsze towarzyszyły PlayStation.

„Gość siedzący na krześle” to pan Shigeru Matsuzaki. Z okazji wypuszczenia na rynek białej wersji Vity pokrzyczał do mikrofonu „ło ło ło ło”. Posłuchajcie:

To bardzo ciekawy przypadek zapomnianej growej historii. Matsuzaki nie kojarzy nam (Europejczykom) się z niczym szczególnym miał jednak okazję wystąpić na soundtracku pewnej kultowej gry. Jakiej? Piosenka kończąca kultowe Katamari Damacy jest śpiewana jego głosem:

Ktoś tu ma nosa do klasyków.