Witaj świecie, masz nową stronę – Lavocado

Pierwszy wpis na stronie, to dużo znaczy.

Nie jest łatwo pisać takie rzeczy, ale: zaczynamy. Lavocado powstaje jako strona dla graczy zaangażowanych, szukających w sieci miejsca, które może im pokazać coś nowego, odkryć pewne tajemnice, lub po prostu dać okazję do zweryfikowania swojego zdania na jakiś temat.

Dłuższe formy będą przeplatać się tu z krótkimi. Kładę nacisk na to by poza gamejournalismem „z powołania” oferować też pewną formę rozrywki i lżejszych treści. Oczywiście format będzie blogowy – nie jest to przedsięwzięcie jakim mogę się zajmować w pełnym wymiarze godzinowym. Dlatego przede wszystkim stawiam na treść. Prosta strona główna, pole tekstowe do lewej, minimalistyczny nagłówek, disqus… mam nadzieję, że tyle wam wystarczy żeby co jakiś czas odwiedzać stronę, czytać teksty i zostawiać pod nimi komentarze.

Tworzenie fajnego medium to dla mnie równie duża pasja co gaming i chciałbym żeby Lavo przyciągało do siebie podobnych szaleńców. Dlatego przepuszczę tutaj przez hardkorowy filtr trendy (tytuły dążące za trendami), nisze (gry o których trudno gdzieś przeczytać) i legendy (produkcje zmieniające naszą branżę). Wiem, że sporo podobnych stron równie szybko się otwiera co zamyka. Liczę, że też macie tego dosyć i dostanę od was trochę dobrej energii na start. Co prawda mówię do siebie co rano „jesteś zwycięzcą” przed lustrem, ale trochę dopingu jeszcze nikomu nie zaszkodziło.

***

 

Z tego miejsca chciałbym też podziękować kilku osobom – Maćkowi (za wsparcie techniczne), Adamowi (za ogromne wsparcie techniczne), Piotrowi (za wsparcie merytoryczne) i oczywiście Justynie (za wsparcie we wszystkim) . Ogromna piątka należy się też każdemu kto to właśnie czyta, świetnie że tu jesteście. Rozsiądźcie się wygodnie bo to będzie długa podróż.

 

Arkadiusz Ogończyk/Cascad