Gravity Rush 2 za kilka miesięcy straci funkcje sieciowe

Gravity Rush 2 to piękna i efektowna gra o dziewczynie, która włada grawitacją. W fantastycznym świecie złożonym z latających miast ta umiejętność daje jej ogromną swobodę, o czym przekonało się niewiele osób.

Fatalne wyniki finansowe GR2 raczej nie są dla nikogo tajemnicą. Mimo bardzo ciekawej kampanii reklamowej gra kojarzona przede wszystkim z PS Vitą (tam debiutowała jej pierwsza część) została pominięta przez wielu graczy. Warto jednak zwrócić uwagę na jej niesamowitą kreację świata i przeuroczych bohaterów – jakby wyjętych z tych bardziej zabawnych produkcji studia Ghibli. Przypominam o tym dlatego, że funkcje sieciowe gry miały zostać wyłączone w niecały rok od jej premiery




Szczęśliwie twórcy po ogłoszeniu tej wiadomości otrzymali tyle słów niezadowolenia, że przedłużyli czas w którym online w Gravity Rush 2 działa. Po 19 lipca 2018 zostaną jednak całkowicie wyłączone.

Oczywiście nie jest to żadna tragedia ponieważ Gravity Rush 2 nie miało trybu multiplayer, jednak dodatki jakie oferowała w trybie sieciowym pogłębiały pozytywne odczucia z obcowania z grą. W ich skład wchodziło na przykład moje ulubione szukanie skarbów – by znaleźć tajemniczy pakunek należało dotrzeć w odpowiednie miejsce za pomocą fotografii wysłanej nam przez innego gracza. Po odnalezieniu skarbu to my robiliśmy zdjęcie tak, by ktoś inny mógł zostać na jego podstawie naprowadzony na lokalizację nagrody. Szczerze? Bawiłem się przy tym lepiej niż przy większości sieciowych gier w zeszłym roku.

Poza tym w tym trybie online sprawdzaliśmy choćby wyniki innych graczy (leaderboardy) i mogliśmy ich wyzywać do pojedynków czasowych. Były to naprawdę miłe, drobne dodatki i trochę dziwi mnie to, że Sony wycina je ze swojej ekskluzywnej gry. To, że się słabo sprzedała nie oznacza przecież, że była niegodna uwagi i, że w końcu nie odkryją jej nowi gracze. Warto byłoby utrzymywać dla nich jeszcze jeden serwer.

cascad